Kilka faktów o mnie

Obudziłam się dziś z nieodpartą chęcią napisania czegoś tu, na blogu. Jednak chciałabym Was poznać, moich czytelników. Chciałabym coś o Was wiedzieć. Co robicie na wakacjach? Czym się interesujecie? Już od jakiegoś czasu obserwując ile nowych osób tutaj wpada, chciałam się czegoś o Was dowiedzieć. Z mojego bloga można w pewien sposób wyrobić sobie zdanie na mój temat, wiecie czym się interesuję i co lubię. Jednak dziś postanowiłam, że też Wam się trochę przedstawię. Nigdy nie robiłam tego rodzaju wpisów. Zatem zapraszam na kilka faktów o mnie!

Zawsze planuję, że w wolny dzień się wyśpię i wstanę mniej więcej o godzinie 9 czy 10. Jednak zawsze jest tak, że owszem budzę się wyspana, ale... o godzinie 6. Cała radość od razu mija, gdy uświadamiam sobie, że jest tak wcześnie, a wszyscy jeszcze śpią. Nie ma znaczenia, czy pójdę spać o 22:00 czy o 2:00, bo i tak prawdopodobnie wstanę razem z ptakami o świcie.

Najchętniej... wstawiłabym lodówkę do swojego pokoju. Niestety po ostatnim remoncie nie ma nawet miejsce, aby zrealizować to "marzenie". Na szczęście! Pewnie gdybym miała lodówkę w pokoju, prawdopodobnie za jakiś czas miałabym problemy z przejściem przez framugę drzwi. Kocham jeść, próbować, eksperymentować, ale nigdy specjalnie do gotowania i "siedzenia w garach" mnie nie ciągnęło. Wręcz przeciwnie.

Gdy się denerwuję to... ćwiczę! Większość z Was prawdopodobnie odreagowuje stres w inny sposób, choćby na przykład gry, oglądanie telewizji, zajadanie problemów, płacz, itp. Ja natomiast rozkładam swoją matę do jogi, biorę moje przyrządy do ćwiczeń i przenoszę się od innego świata. Znikają negatywne myśli i pomimo, że jednak ćwiczenia męczą, to czuję się o niebo lepiej, niż chwilę przed.

Lubię... się uczyć! Pewnie teraz pomyślicie, że jestem dziwna, ale naprawdę lubię się uczyć. Lubię poznawać nowe rzeczy, poprawiać umiejętności, dowiadywać się czegoś ciekawego. Dzięki temu czuję, że nie stoję w miejscu. Odkąd skończyłam szkołę i nie musiałam już pisać wypracowań, zadań domowych itp., zauważyłam, że znajomość zasad poprawnej pisowni powoli zaczęła mi zanikać, zapomniałam kilku podstawowych rzeczy. Prowadząc bloga mogę być nadal na bieżąco. Czasami sama z siebie wolę przeczytać dobrą książkę, zamiast bezmyślnie wgapiać się w ekran telewizora czy monitora.

Bardzo lubię robić zdjęcia. Ten, kto ma mojego snapchata (nazwa: lvlhard), wie że nie przepuszczę żadnej okazji, aby móc podzielić się tym, co mi się w danej chwili spodobało. Stali czytelnicy wiedzą, że od jakiegoś czasu (w sumie odkąd zakupiłam lustrzankę) odkryłam, że bardzo lubię robić zdjęcia  i... nawet mi to jakoś wychodzi. Zaczęłam powoli wchodzić w temat fotografii, zarówno od strony bycia fotografem, jak i od strony modelki.  Zdecydowanie wybieram robienie zdjęć, niż pozowanie do nich. Większa frajda!

Kocham oglądać zachody słońca! Proszę nie mylić tego drugiego z romantyzmem, bo romantyczką nie jestem i nie przepadam za komediami romantycznymi. Wręcz przeciwnie! Komedię obejrzę, ale zwyczajną. Lubię filmy akcji, thrillery, ale najbardziej horrory, do których podchodzę zawsze z lekkim dystansem. Lubię się bać, ale nie działają na mnie już tak bardzo, jak na samym początku. Odkąd naoglądałam się tylu filmów, mało który robi na mnie jakieś wrażenie. Ostatnio udało mi się mieć okazję zagrać w grę Outlast - i to jest coś! 

Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania do mnie, piszcie  komentarzach. Może uda mi się zrobić takie małe Q&A, jeżeli pytań się trochę nazbiera. Czekam na Wasze komentarze i nie zapomnijcie napisać też czegoś o sobie :)