Czy nosisz dobry rozmiar biustonosza? Sprawdź!


Ostatnio
 na blogu u DYED BLONDE wdałam się w malutką wymianę zdań na temat kobiecej bielizny. Dominika zaproponowała, abym dodała u siebie kilka porad. Lekarzem nie jestem, ale zanim odeszłam z mojej ostatniej pracy, pracowałam jako brafitterka. Od razu na wstępie chcę zaznaczyć, że nie mam zamiaru się tutaj mądrzyć, bo często wiele kobiet (zwłaszcza tych z drapieżną naturą, które wszystko wiedzą lepiej) staje afrontem chcąc udowodnić swoje racje, a nie o to przecież chodzi. Postanowiłam jednak podzielić się z Wami swoją wiedzą, którą wyniosłam z tamtego okresu i zrobić jeden dłuższy post. Piszę o tym z doświadczenia, które nabyłam pracując z kobietami, głównie w przymierzalni, ale też z rozmów.
Ale do rzeczy...
Dziś chciałam poruszyć temat bielizny, którą zakładamy na co dzień pod ubranie. Wszystko zależy i tak od naszego humoru, nastroju, zachcianek, który wybierzemy. Czy postawimy na wygodę czy na seksowność. Osobiście uważam, że rzadko to, co jest ładne jest wygodne, ale to tylko moje zdanie, haha! O co się rozchodzi? W mojej byłej pracy często miałam do czynienia z kobietami, które przyszły albo po prostu po nową bieliznę, albo poradzić sobie z problemem. Nie ma tutaj tematu tabu. Duże piersi - duży kłopot, małe piersi - także duży kłopot. Problem w sieciówkach jest przeważnie taki, że jest masakryczna rozmiarówka... Bo błagam Was, jak mogą być tylko 4-6 rodzajów miseczek (A-F), gdzie D, E, F są zarezerwowane dla tych "dużych" biustów, a podbiuścia zaczynają się od 75, rzadziej 70... Czy kobiety szczupłe są wykluczone z wygody noszenia bielizny? Pewnie na chwilę obecną jest to dla Was czarna magia i nie rozumiecie mojego oburzenia. W pracy mieliśmy baardzo rozbudowaną rozmiarówkę: 60-120; A-K.

Czym tak na prawdę charakteryzuje się dobrze dobrany stanik? Niektóre z nas spędzają dużo godzin na forach internetowych, szukając odpowiedzi na to pytanie. Prawidłowo dopasowany biustonosz ma przede wszystkim dawać uczucie komfortu przez cały dzień. Ja ze swoimi się nie rozstaję nawet na noc (ale głupia - pewnie sobie pomyślicie). Do tego oprócz komfortu powinnyśmy czuć, że wszystko jest na swoim miejscu, a stanik nie przemieszcza się podczas wykonywania ruchów. Gdy pierwszy raz przyszłam tam do pracy, sama musiałam się wiele nauczyć. Ale dla mnie cała ta nauka była przyjemna. Zrozumiałam jakie błędy sama popełniałam, odkryłam, że jednak to nie musi być niewygodne. Mam mały biust, ale pamiętam, że zawsze po dniach w szkole wracałam i rzucałam stanik w kąt, bo był niewygodny i bolały mnie ramiona. Problem tkwił w nieodpowiednim rozmiarze, ale o tym dowiedziałam się dopiero w pracy! Ile lat chodziłam nieświadoma!? Dużo. Pamiętam swój pierwszy profesjonalny biustonosz, mam go do dziś, mimo że z niego wyrosłam. Odpowiednio ciasne podbiuście oraz luźne ramiączka. Kiedyś jakby ktoś wytknął mi, że noszę nieodpowiedni rozmiar i że mam za ciasno naciągnięte ramiączka chyba bym się obraziła, haha, ale teraz zawsze staram się słuchać, czytam i wolę wiedzieć, bo chodzi tutaj także o bezpieczeństwo, nie tylko o sam wygląd.

Co jest jeszcze istotne?  Żeby nie było potem niedomówień, najpierw zapoznajmy się z obrazkiem.
  • Mostek powinien przylegać do ciała (u dużych biustów czasami jest to niemożliwe).
  • Zapięcie, które mamy z tyłu powinno być mniej więcej na równej linii z motkiem. Jakbyśmy chciały "przestrzelić" się od przodu w miejscu mostka, z tyłu powinno być zapięcie - linia równa. Obwód stanika (podbiuście) to fundament, który utrzymuje biust w ciągu dnia na swoim miejscu. Nie powinien być za luźny, bo będzie nam krępował ruchy i sprawiał wrażenie przemieszczania po ciele, a nie jest to za wygodne. Czasami warto dwa dni przecierpieć i się przyzwyczaić i zapiąć się nieco ciaśniej niż zazwyczaj. Odciążamy wtedy kręgosłup i ramiona.
  • Druty w kształcie litery "U" to fiszbiny, które powinny być pod piersią - nie niżej i nie wyżej na piersi. Taki drut nie powinien wżynać się w pierś, zarówno z przodu w mostku, jak i pod pachą.
  • Piersi nie powinny być za mocno przyciskane przez miseczkę. Nie powinno być efektu wypływających piersi, przeciętych na pół. Nie wygląda to estetycznie.
  • Ramiączka nie wpijają się w ramiona - są luźno, ale nie spadają.
  • Dobrze dobrany biustonosz to kwestia także zdrowia. 
TYPOWY błąd wśród większości kobiet to...
Mierząc się pod biustem centymetrem krawieckim wychodzi Ci np. 70 cm. Odejmuje się to magiczne 5-10 cm, w zależności od ciasności materiału, z którego jest biustonosz zrobiony. Jest to obwód stanika, czyli tzw. podbiuście.
Dlaczego w sklepie kupujesz obwód większy niż mamy? Kupujesz 75, 80, 85 (analogicznie do podanego przykładu). Wiem, wiem - rozmiarówka w sieciówkach. Co się potem zazwyczaj dzieje? Aby stanik "nie latał" i jakoś się trzymał mocno ciągniemy ramiączkami.. Wiem, że teraz pewnie większość z Was powie, że znowu się mądrzę. Skądże znowu, nawet nie miałam tego w zamiarze. Przedstawiłam powyżej tylko to, co sama już wiem, czego się nauczyłam. 

Jak zatem znaleźć odpowiedni stanik? Najlepiej byłoby wybrać się do jakiegoś sklepu, w którym jest bra fitting, czyli profesjonalne dopasowanie biustonosza. Wtedy obsługa pomoże nam, wyjaśni na czym to polega i będziemy "oświecone" następnym razem, gdy rzucimy się na wielki shopping, haha! Można także próbować na własną rękę i mierzyć wiele biustonoszy. Nie wiem, czy pisać jeszcze w tym poście o tym, jak wygląda taka wizyta i co powinnyście usłyszeć czy jak powinnyście zostać "obsłużone". Dajcie znać w komentarzach, ewentualnie opiszę to w osobnym poście :)

35 Komentarze

  1. Kiedyś gdzieś czytałam, że większość kobiet w Polsce ma źle dobrany biustonosz... Ten problem dotyczy zarówno mnie. Niby mam jeden biustonosz, który pomagała mi wybrać brafiterka, ale jego zakładam na specjalne okazje, bo to bardotka. Tylko problem w sklepie był taki, że pani doradzała mi wybór obwodu 70. Mam mały biust, ale po prostu czułam straszny ucisk na mostku i ciężko mi się oddychało i chciałam 75. Dała mi i się niemalże złapała za głowę, że niby luźno. Zdecydowałam się na ten większy obwód, gdyż już mam biustonosz, który leży w szafie, bo mnie uciskał za mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami wystarczy lekko odgiąć mostek w przeciwną stronę od ciała. Wiadomo, że wszyscy mamy inną budowę ciała, a ubrania są szyte pod kątem ogółu, nie jednostki.

      Usuń
  2. Z chęcią wybrałabym się do brafitterki, jednak nie wiem gdzie taką znaleźć :) u mnie w mieście na pewno takiej pani nie uraczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie chyba siostra oświecała w tym względzie - mówiła kiedy miałam zły "cyckonosz" , a sama raz poszłam w gimnazjum do sklepu z biustonoszami i tam Pani bardziej wszystko wyjaśniła :) Tylko ja mam też taki problem, że ostatnio schudłam razem z moim biustem :D i staniki za małe;/ Pomimo tego, że mniej więcej wiem technicznie jak dopierać stanik zawsze zapominam jaki mam rozmiar miseczki :D
    miło tu u Ciebie- zostaje :)
    szyman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ! :P
      fajnie, że siostra się interesuje tym :)

      Usuń
  4. A wiec jednak jest notka! SUPER!
    Ja jak już pisałam u Dominiki, staników nie lubię i tyle. ;) A już spania w nich sobie kompletnie nie wyobrażam! Swoje "cyckonosze" kupuję w salonach z bielizną. Są dobrze dobrane, więc mnie nie uwierają, ramiączka się nie wrzynają itepe.. ale nie lubię i tyle! :D

    Zdecydowanie pociągnij temat! Napisz jak powinna odbywać się wizyta, po czym poznać dobrą konsultantkę, w końcu może napisz mały poradnik jak sobie poradzić samemu (nie każdego stać by pójść do salonu, czy zapłacić za usługę).

    TYLKO NIE BĄDŹ TAKA ZACHOWAWCZA! Skoro masz wiedzę (i to praktyczną), to masz! Nie umniejszaj swojej osoby! Jak jeszcze jedną taką notkę przeczytam to przekładam przez kolano i spiorę! ;)

    Uściski! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Postaram się zrobić następne posty o tym w wolnej chwili, bo jak to zwykle bywa plany były, ale muszę je szybciutko zmienić i od nowa rozplanować cały tydzień.
    Postaram się, żeby następny post był nieco inny. Mam do tego takie nastawienie, bo w Internecie wiele jest takich osób, które tylko by pojechały po kimś i wrzuciły swoje trzy grosze, które są błędne, tylko po to żeby zrobić zamęt w tym temacie.
    Ale do tego wrócę w następnym poście ! :)
    Dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nigdy nie wiem jaki stanik jest odpowiedni, więc dla mnie ten post to strzał w dziesiątkę :D
    Pozdrawiam i zapraszam,
    www.kawa-z-mlekiem-pl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybór biustonoszy to zmora dla mnie! Świetny i przydatny plus bielizna na zdjęciach jest zniewalająca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się te cudeńka ze zdjęć bardzo podobają ;3

      Usuń
  8. Ja bardzo poluje na braffiterkę, ponieważ miseczkę mam B, obwód jesli mi się uda kupić 85 to jest cud i nadal nie czuje się komfortowo...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam bardzo duży problem z dostaniem stanika w sieciówce, gdyż mam obwód 60 cm, co mnie bardzo smuci, bo bielizna jest tam często piękna, no ale cóż jakoś radzę sobie. Według mnie kobieta w dobrze dobranej blieliźnie od razu pięknieje :)
    http://my-natalias-place.blogspot.com/2016/10/173-must-have-velvet.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sieciówce jest niestety ciężko, ja tak samo mam - tylko że ja kupuję 65. I masz rację - KOBIETA W DOBRZE DOBRANEJ BIELIŹNIE PIĘKNIEJE! :)

      Usuń
  10. dobrać idealny biustonosz to nie lada wyzwanie

    kataszyyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest właśnie to! Mam nadzieję, że wiele kobiet zostanie uświadomionych co robi źle i podejmie krok żeby poczuć się lepiej. To trochę jak z pierwszą wizytą u ginekologa.
    Ja chyba mam szczęście bo po Twoim opisie wiem że dobrze dobieram stanik, czasem lubię poszaleć i postawić na elegancję ale kto nie lubi. Kolejny post przeczytam z miłą chęcią.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie dobor biustonosza to czarna magia dlatego za kazdym razem jak jestem w Polsce ide do takiego "salonu" nie mam pojecia nazwijmy to salon z bielizna i tam kobieta ktora jest po prostu przecudowna dobiera mi swietne staniki (w ciul drogie) ale dzieki nim "naprawilam" swoj biust :D Jako dzieciak moje pierwsze staniki byly kupowane przez pryzmat tego aby byly ladne i niestety zdeformowaly mi moj biust ( nie jakos wybitnie czy cos) no ale wiadomo biust nigdy nie jest rowny ani idealny a one to strasznie pogorszyly ale na szczescie dobrze dobrane staniki potrafia zdzialac czesto cuda :D
    Dlatego wiecej sie nad tym nie rozwodze a ty mozesz sie cieszyc ze skomentowala ci Versjada, i to za darmo!, haha!

    Versjada
    ♥Youtube♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy wpis :)



    Zapraszam-Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku bardzo Ci dziękuję ,że poruszyłaś ten temat. Nigdy nie zwracałam tak naprawdę uwagi na stanik który noszę. Przymierzałam- dobry? Ok kupuję. Warto jednak postać chwilę w przymierzalni i poradzić się brafitterki co i jak. Przyznajmy się jednak dziewczyny ,że najlepsze uczucie na koniec dnia to zdjęcie stanika ^^
    Zapraszam do mnie: iobiektywwsercu.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie! Też tak zawsze miałam - "dobry? to kupuję". Tylko że on był dobry na 5 minut w przymierzalni, a podczas noszenia już niekoniecznie.

      Usuń
  15. Nigdy zbyt nie zastanawiam się jaki wziąć :D
    Dobry to dobry :D

    Zapraszam :D
    Odwdzięczam się za każą obserwacje :D

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie wiem jaki stanik wybrać, bo zawsze jest za mały lub za duży..
    Mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nienawidzę kupowania biustonoszy. Zmora!! Przymierzanie i szukanie idealnego to dla mnie męczarnia, zwłaszcza, że nigdy nie umiem znaleźć idealnie dopasowanego do moich kształtów ;P

    magdalens-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajny post!I ogólnie bardzo ciekawy blog :)
    Zapraszam do siebie!
    www.thevogueboxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo przydatny post, ja ze swoim dużym biustem mam bardzo duże problemu z kupowaniem bielizny w sieciówkach. Pozdrawiam i zapraszam

    slavicpowerbeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam ozdobne i cieniutkie biustonosze jednak nie nadają się dla mnie a raczej dla osób o nieco mniejszych piersiach :D

    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3 Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :* Na pewno się odwdzięczę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Od dłuższego już czasu stosuję te zasady i są naprawdę skuteczne, a komfort noszenia stanika zdecydowanie wyższy. Tym bardziej, że postawiłam również na lepszą firmę, tym samym mam mniej staników, ale na dłużej i druty nie wychodzą - no raj :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Idealny post dla kobiet :)
    myślę, że takich postów powinno być więcej :)

    http://kaarollkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. dziewczynom zupełnie brak na ten temat wiedzy, sama dowiedziałam się jak tak naprawdę powinnam nosić stanik, kiedy poszłam do profesjonalnej brafiterki

    OdpowiedzUsuń
  24. Niestety ciezko o cos ladnego, mam czarny i bezowy ;/ Nosze 75 J, a kolezanki z podobnym rozmiarem 75 D. Domyslam sie, ze rozia wynika z tego, ze moja miska konczy sie pod pacha i wszystko tam trzyma, a ich duzo wczesniej.

    OdpowiedzUsuń
  25. Czasem trudno dobrać odpowiedni stanik, zwłaszcza przy dużym biuście. Ostatnio udało mi się wybrać model nicoletta maxi, który naprawdę dobrze się układa. Tak naprawdę dobierać odpowiedni rozmiar muszę przy każdym zakupie, nawet jeżeli kupuję u jednego producenta.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza