Nie da się do końca napisać jednego, głównego klucza, jak powinna wyglądać praca. Dlaczego? Bo są różne zawody. Jedni pracują w domu, drudzy pracują fizycznie, a inni pracują umysłowo. Każdy zawód wymaga czego innego, na całe szczęście. Kiedyś, gdy słyszałam hasło "praca w biurze", od razu miałam skojarzenie - biurko, krzesło, mnóstwo papierów. I teraz moja wyobraźnia widziała jedno biurko z poukładanymi dokumentami oraz drugie, całe zabałaganione, gdzie papierzyska piętrzyły się i piętrzyły... Sama teraz pracuję w takim środowisku, powoli się wszystkiego uczę i widzę, co jest ważne pod kątem organizacji swojego miejsca pracy. No, przynajmniej dla mnie 😃 Myślę, że część z Was podzieli moje zdanie i mój punkt widzenia, choć chętnie też dowiedziałabym się, jak w innych zawodach można organizować swoje miejsce pracy, a może mielibyście jeszcze inne propozycje?
Porządek w miejscu pracy
Czy wiesz, że Twoje biurko mówi o Tobie więcej niż myślisz? Pokaż mi swoje biurko, a powiem Ci kim jesteś. Co widzisz - porządek czy bałagan? Na biurku masz wszystko poukładane, posegregowane i każda rzecz ma swoje miejsce? Czy wręcz przeciwnie, masz stworzony twórczy bałagan, w który tylko Ty się odnajdziesz... czasami? Ponoć to, w jakim stanie utrzymujemy nasze biurko odzwierciedla stan w naszej głowie. Czyste biurko oznacza spokój i harmonię, z kolei bałagan chaos i gonitwę myśli. Co prawda zdania są podzielone, bo jedni muszą koniecznie mieć błysk na biurku, aby móc się skupić, inni jak ryba w wodzie odnajdują się wśród bałaganu i potrafią się świetnie skupić. Jednak jak Cię widzą, tak Cię piszą. O wiele lepiej wygląda pozorny ład i czystość w miejscu pracy, nie chodzi mi teraz o sterylną czystość. Każda rzecz ma swoje miejsce: długopisy i zakreślacze spokojnie leżą w kubeczku, dokumenty posortowane i poukładane czekają na swoją kolej, obok nas kawa (lub coś innego, jak kto woli), a przed nami to, czym obecnie się zajmujemy. Patrząc na siebie nie potrafię odnaleźć się w bałaganie, bardzo mnie coś takiego męczy. Więcej energii zmarnuję na szukanie, a potem nie będę w stanie się skupić, bo po drodze odnalazłam inne rzeczy...
Dokumenty na swoim miejscu
Warto założyć sobie dwie teczki - jedną poświęcić na rzeczy do zrobienia, a drugą na rzeczy zrobione, gotowe do schowania. Na biurku powinny znajdować się najpilniejsze rzeczy, którymi się zajmujemy bądź będziemy zajmować. Resztę, pod koniec pracy chowamy na swoje miejsce docelowe. Każda firma ma swoje przyzwyczajenia i po swojemu kompletuje, przechowuje i archiwizuje dokumenty. Do tego przydają się segregatory, różnych rozmiarów, skoroszyty, przeróżne teczki, itp.
Notatki
Ważne rzeczy warto notować, na kolorowych karteczkach albo w notesiku. Nie ważne czy chodzi o telefony do ważnych osób, e-maile, ważne daty, adresy czy wydarzenia. Notuj, notuj, notuj!
Kalendarz
Na swoim biurku warto mieć coś takiego jak kalendarz i to nie w wersji książkowej. Kalendarz, który pokazuje cały tydzień, od poniedziałku do piątku, jest po prostu idealny. Można w nim zapisywać ważne spotkania, zadania, które będą zaplanowane w przyszłości i będziemy mogli spokojnie się do nich przygotować.
Coś miłego dla oka
Czystość czystością, papiery papierami i praca pracą. Zawsze o wiele lepiej się pracuje, gdy ma się obok siebie coś, co pozytywnie na nas wpływa - kwiaty w wazonie, roślinka w doniczce, kartka z wakacji, porcelanowy słonik na szczęście... Każdy ma swój umilacz, dzięki któremu praca płynie szybciej.
Świetne wskazówki, rzeczywiście takie proste rzeczy pomagają w organizacji miejsca pracy :)
OdpowiedzUsuńMój Kanał Youtube
Blog
Dokładnie tak.
UsuńW moim miejscu pracy lubię mieć ład i porządek, wszystko musi być na swoim miejscu żebym nie musiała szukać :) Kolorowych karteczek również używam na notatki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPomocne wskazówki! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :*
enduro519.blogspot.com
Bardzo przydatne porady na pewno z nich skorzystam
OdpowiedzUsuńco do kalendarza ja korzystam z dwóch jeden w wersji papierowej drugi komputerowej ^^
Pozdrawiam
Zapraszam na bloga.
Z komputerowej wersji jeszcze nie korzystałam, bo niestety mało używam komputera czy laptopa na co dzień, przeważnie wystarcza mi sam telefon :)
UsuńTaka organizacja przydatna jest także w domu. Moje dokumenty lubię mieć posegregowane, lubię porządek na biurku :)
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, też w domu mam wszystkie dokumenty posegregowane tematycznie, w odpowiednich segregatorach na odpowiednim widocznym lub niewidocznym dla oka gości miejscu :)
UsuńPorządek to klucz do sukcesu :)
OdpowiedzUsuńvanillia96.blogspot.com
Prawda :)
UsuńJak będę miała swoje miejsce do pracy, to pewnie tak będzie ono wyglądało :)
OdpowiedzUsuńNa moim biurku panuje porządek, wszystko poukładane jak spod linijki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
:)
UsuńSylwia nie. Chyba pierwszy raz się z Tobą kompletnie nie zgadzam! Wszystko zależy od tego co robisz.. czym się zajmujesz. Wyobrażasz sobie kreatywnego, który ma wszystko poukladane pod linijkę? Pojechałaś Kochana moja sereotypem aź do bólu... A może ja alergicznie reaguję na tekst: jak cie widzą tak cie piszą ... To jedna z bardziej krzywdzących postaw jakie można przyjąć w życiu.. pamiętaj o tym proszę... I tak już na koniec: przesadny porządek może się kojarzyć z nudą, brakiem spontaniczności i sztywnością... jak cię widzą tak cie piszą... a raczej oceniaja pod swoim kątem... brrrr nie znoszę tego! 😨
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jest to stereotyp, ale ja napisałam o sobie, tak mam na co dzień i w domu i w pracy i wiesz co... tak sobie teraz pomyślałam,że napisałaś to w taki sposób - więc jestem stereotypem? No nie. Jestem kreatywna, a mam wszystko poukładane pod linijkę. Są wyjątki, ale oczywiście każda praca wymaga czego innego jak napisałam w poście. Ja nie potrafię inaczej, bo nie lubię chaosu.
UsuńA to, jak Cię widzą, tak Cię piszą, jest akurat z życia wzięte :)
Jasne że z tym porządkiem pojechałam stereotypem i to celowo przerysowanym! To wynika z mojej wypowiedzi. ;) Pisząc "kreatywny" myślałam o pracowniku agencji reklamowej, tworzącym kampanie reklamowe lub grafiku ... no chyba, że się tym zajmujesz, to w takim razie jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę. Ja nie znam nikogo takiego, kto w szale twórczym ma pokładane pod linijkę. ;) Jak idzie kampania, to jest bajzel, nie ma pomiłuj. Pod linijkę to może urzędas w urzędzie sobie poukładać (nie lubię urzędów). ;)
UsuńA to STEREOTYPOWE "jak Cię widzą tak cię piszą" .. (powtórzę) jest naganne i niesprawiedliwe! Osobiście reaguję na to alergicznie. Taki przykład. W Warszawie na ulicy Mokotowskiej jest sporo szpanerskich butików z ciuszkami od projektantów. Kiedyś szukałam sukienki na ważne wejście i obserwowałam przedziwną sytuację. Do butiku wszedł facet.. Powyciągane polo, sprane bermudy i klapki z bazaru szopa na głowie.. facet trochę jak pan Mietek spod budki z piwem wyglądał ... sprzedawczynie koło niego skakały widać było, ze go znają. Okazało się, ze to jakiś znany przedsiębiorca.. wydał w tym butiku przy mnie kilka tysięcy lekką ręką. I teraz z przywołaną przez Ciebie postawą: "jak Cię widzą tak Cię piszą" .. spojrzałabyś i pomyślała co za lump wołam ochronę! Hmm... ? Nie ocenia się ludzi po tym jak wyglądają, tylko po tym co mówią i jak się zachowują! Mało rzeczy mnie tak wkurza jak to cholerne "jak cie widza tak cię piszą". To tak ograniczona postawa że głowa mała!
I tak na koniec: Ta wypowiedź nie jest osobista, NIGDY nie pisze osobistych komentarzy! Broń Cię Panie Boże odbierać ją jako krytykę Twojej osoby! To ocena zjawiska na które zwyczajnie mam bardzo silną alergię (co pewnie widać)!
Serdeczności!!!!
Agata, która poniżej też napisała coś od siebie jest grafikiem i w jej wypowiedzi było zdanie: "Graficy wbrew pozorom muszą być zorganizowani ;)". Ja nie wyobrażam sobie takie osoby w chaotycznym miejscu, wiadomo - dusza artystyczna, ale nie można tego od razu kojarzyć z bałaganem, bo jednak projekty muszą mieć swoje miejsce, nie mogą walać się tu i tam, zostać ubrudzone itp.
UsuńChyba, że chodzi Ci o taki chwilowy bałagan, typu "nagle mam dużo rzeczy na raz do zrobienia i wszędzie pełno papierów" - to tak, owszem to zrozumiem, bo nie da się mieć wiecznie idealnego biurka.
A jeżeli chodzi o ten stereotyp to trochę inaczej to zrozumiałam. Ja wzięłam sytuację prosto z pracy, nie typową na ulicy, bo jednak w pracy zachowujemy się nieco inaczej, niż np. wśród znajomych. Znam wiele takich sytuacji, które opisałaś i jak najbardziej się z tym zgadzam i pod tym kątem to stwierdzenie "jak Cię widzą, tak Cię piszą" nie sprawdza się i także jestem tutaj na NIE. Mi chodziło o wygląd miejsca, w którym pracujemy. Jeżeli ktoś przychodzi do Ciebie, jakiś np. klient i chce załatwić sprawę, a Ty gubisz się we własnym bałaganie, to nie jest to pozytywnie odbierane. Dokładnie o to mi chodziło. :)
świetne wskazówki kochana! coś miłego dla oka- mamy na myśli zaraz słodkości haha!:*
OdpowiedzUsuńBuziaki,
www.twinslife.pl (klik)
Hahah, ja myślałam o roślinkach :D
UsuńZwykle nie lubię wokół siebie bałaganu bo ciężej mi się skupić. Wiadomo w pracy czasem wokół siebie mam mnóstwo kolorowych karteczek, przypominających o różnych rzeczach - ten projekt do zrobienia, ten czeka na akceptację a tamto trza wysłać do klienta ;) Graficy wbrew pozorom muszą być zorganizowani ;)
OdpowiedzUsuńA widzisz, jednak wbrew pozorom organizacja jest potrzebna nawet przy takim zawodzie :)
UsuńJa zawsze wszystkie papiery i dokumenty trzymam popisane żeby mieć wszystko ładnie i dobrze ułożone. Zresztą zawsze jestem dobrze zorganizowana :)
OdpowiedzUsuńPrzydatny post. U mnie w pokoju i na biurku panuje chaos, ale to dlatego, bo całe dnie spędzam w bibliotece. Mam teraz tydzień upałów plus czterdzieści stopni, więc siedzę tylko w klimatyzowanych pomieszczeniach. Mój pokój jest jak przedsionek piekieł ;) Za to po powrocie do Polski na pewno wszystkie te porady będą w użyciu, też staram się dbać o ład w miejscu pracy.
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie taki przedsionek piekieł, raz byłam w pokoju na poddaszu u rodziny i... ZA GORĄCO nawet jak dla mnie. W takim pomieszczeniu to nic się nie chce robić.
UsuńJa nawet w domu muszę mieć wszystko w swoim miejscu żebym mogła się odnaleźć. Jak zaczynam papierkową robotę to po jej skończeniu wszystko odkładam na swoje miejsce :) Porządek pracy to komfort pracy ☺
OdpowiedzUsuńJa chyba największy problem mam z utrzymaniem porządku w miejscu pracy. Zawsze wokół mnie jest pełno kartek, zeszytów, książka też się znajdzie, pokrowiec od okularów, kubek. Ale jakoś mi to nie przeszkadza ani też nie rozprasza :D
OdpowiedzUsuńrady jak zwykle bardzo przydatne :) osobiście nie wyobrażam sobie mieć bałaganu na swoim biurku. Jestem z natury perfekcjonistką, wszystko ma swoje miejsce. A notatki to podstawa organizacji, chyba przepadłabym bez nich zupełnie ;)
OdpowiedzUsuńFajnie napisany post. Ciekawie. Ja akurat w pracy mam porządek. Bardzo lubię gdy na moim biuru panuje ład i porządek.
OdpowiedzUsuńOsobiście, bez kalendarza nie wyobrażam sobie istnienia bo jest to moja mała zapasowa głowa
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Madda
https://maaddami.blogspot.com/
Roślinka to zdecydowany umilacz pracy! I jeszcze świeca zapachowa 😊 A o porządek na biurku muszę dbać cały czas, bo czasami nie trwa on dłużej niż 30 minut. Bardzo trafne porady 😊
OdpowiedzUsuńPrześlij komentarz