Bądź pewny siebie ! - część II


Cześć kochani! 
Dziś wyjątkowo witam Was wcześniej, ale spokojnie - jutro także ukaże się post! Kwiecień jest tak zwariowanym miesiącem, że momentami nie wiem w co najpierw "ręce włożyć". Poważnie. Najgorsze jest już chyba to, że tracę kontrolę nad blogiem.. Nie mam na nic czasu, jest mi z tego powodu bardzo źle, ale mam nadzieję, że już niedługo to minie. Bardzo się cieszę, że mamy tak długi weekend, w końcu coś nadrobię tutaj, a także poodwiedzam Wasze blogi. No i oczywiście także sobie odpocznę i spędzę ten weekend z rodziną (miałam nie być pracoholiczką!).

Przechodząc do dzisiejszego tematu, a raczej kontynuacji ostatniego wpisu, chciałabym przedstawić Wam kilka pomysłów, które możecie wykorzystać na sobie, aby zwiększyć swoją pewność siebie
Przypomnijmy, że dzięki niej jesteśmy bardziej asertywni, znamy swoją wartość i wierzymy we własne możliwości. Pewność siebie w pewnym sensie wyklucza strach, bo stąpamy twardo po ziemi - potrafimy  przełamać swoje granice, postawić wysoko poprzeczkę i spełnić swoje marzenia czy osiągnąć zamierzone cele. W poprzednim poście skupiliśmy się bardziej na tym, co utrudnia bycie pewnym siebie. Dziś idziemy w drugą stronę - czyli jak zwiększyć swoją pewność siebie.

1. Strach ma wielkie oczy.
Uświadom sobie, czego się boisz, czego się obawiasz w niektórych sytuacjach. Z lękiem powinno się walczyć i go eliminować. Zrób z problemu wyzwanie i podejmij je!

2. Czy aby na pewno masz wątpliwości?
Zastanów się, czy nie wyolbrzymiasz niektórych problemów? Czy aby na pewno Twoje wątpliwości mają podstawy, są uzasadnione?

3. Nie bój się zmian.
I tych małych i tych dużych, ogromnych. Każda zmiana w naszym życiu ma swój sens, który poznajemy dopiero po jakimś czasie. Zmiany trzeba zaakceptować i chętnie wprowadzać je w życie.

4. Pozbądź się stresu.

Joga, taniec, spacer, aktywność fizyczna, medytacja... oby tylko wyciszało.

5. Rozwijaj się, próbuj i się nie poddawaj.
Rozwój jest bardzo ważny w naszym życiu, napędza nas naprzód i daje motywację. Dlatego jeżeli mamy jakiś pomysł, realizujmy go, chociaż spróbujmy, a jak się nie uda (bo rzadko coś się nam udaje za pierwszym razem zrobić idealnie), to próbujmy jeszcze raz. Budujmy nasze doświadczenie na porażkach i błędach, bo mimo iż są one odbierane negatywnie, to wnoszą w nasze życie bardzo dużo plusów. To tak jak z nauką chodzenia, wszyscy to kiedyś robiliśmy - upadaliśmy i podnosiliśmy się, aby znowu spróbować, a nuż się uda! Nie warto się zniechęcać na starcie.

6. Odporność na porażki.

Jestem zdania, że nie ma porażek. Dla mnie zawsze są to jakieś lekcje na przyszłość, moje doświadczenie. Wiem, co poprawić, co zmienić, a czego unikać. Tak jak pisałam w punkcie wcześniejszym - porażki składają się na nasz sukces, bo możemy próbować 99 raz i może nam się coś nie udać, ale za 100 razem osiągniemy to, czego chcieliśmy. Każda porażka czegoś uczy, a tylko od nas zależy, co z tym zrobimy. Czasami wystarczy zmienić tylko swoje nastawienie do tego.

7. Optymizm na 100%.
Kiedy myślimy, że coś nam się nie uda, to prawdopodobnie tak będzie. Jak myślimy, że damy radę, istnieje większe prawdopodobieństwo, że osiągniemy sukces. Prawda?

Czasami wystarczy zmienić tylko nastawienie, czasami wystarczy tylko myśleć pozytywnie i przeganiać negatywne myśli, czasami powinno się szukać zalet w każdej sytuacji, nawet tej beznadziejnej, a czasami trzeba zmienić wszystko, żeby móc zacząć na nowo.

10 Komentarze

  1. Z ta pewnoscia siebie to ciezki temat... Latwo napisac WYELIMINUJ STRES ale juz realizacja punktu to istna katorga szczegolnie gdy ktos ma stresujaca prace i duzo na glowie. 😉 ale warto nad soba pracowac

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że jestem osobą pewną siebie, ale zawsze można być bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się ze wszystkim, ale w tych czasam dla wielu nie jest to takie łatwe i oczywiste.
    Dzieci teraz są bez ambicji, wolą komputery niż wyjście do świata, młodzież stawia na rozwój i zarobek a o przygodzie i przeżyciu tego okresu młodości zapominają. Nie są ciekawi ludzi i świata, mają swój krąg z którego nie wychodzą.
    Szkoda, bo świat jest naprawdę piękny:)
    Zapraszam do siebie!:)
    http://ksiezyc-po-drugiej-stronie-swiata.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Twoje motywujące wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem pewna siebie, porażki dają mi kopniaka do dalszego działania i zawsze myślę optymistycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, nastawienie tak naprawdę to dobry krok do pewności siebie. Zawsze możemy ją kształcić, jednak niektóre rzeczy nie przychodzą tak łatwo, jak się o nich mówi czy pisze. Jednak nie zmienia to faktu, ze warto próbować! ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem osobą pewną siebie i nie mam z tym kompletnie żadnych problemów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo motywacyjny post, niestety mam problem z byciem pewnym siebie. Gdzieś tam, w środku wiem,że dzięki temu mogłabym wiele osiągnać, ale jak przyjdzie co do czego to ciężko :( Postaram zastosowac się do tych rad :D

    OdpowiedzUsuń
  9. to prawda bez optymizmu i wiary nie uda się nic;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza